Dodano dnia: niedziela, 25 lipca 2010 · Dodaj komentarz
Martini pite na balkonie gdzie jedynym źródłem światła są światła oświetlonych nocą Katowic, godzinne rozmowy, szczere rozmowy. Bo to moja Karolina jest. Tak. A takich dni będzie tylko więcej i więcej :)

Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Categories:
portrety
Obsługiwane przez usługę Blogger.