Gosia- sesja z brzuszkiem

Cóż o tak późnej porze może robić mama 5 miesięcznego szkraba? Oczywiście pracować :) Kończę obróbkę zdjęć chrztu i lada moment biorę się za dalszą obróbkę moich ulubionych ślubniaków, których już zdążyliście poznać poprzez zamieszczoną na blogu sesję narzeczeńską :)

Ale nim publikacja zdjęć ślubnych i chrzcin Lilianki oraz Kubusia, chciałabym przedstawić Wam Gosię oraz...no właśnie o to pytania :) Być może za niecały miesiąc będzie już wiadomo :)
Tego samego słoneczego popłudnia gdy fotografowałam Kubusia i Paulę, niespodziewanie dowiedziałam się że będę miała również okazję sfotografować piękną przyszłą mamusię i jej brzuszek :)
Zapraszam Was do oglądania.







Kubuś i Paula 2011

Gdy za oknem jeszcze świeciło piękne słońce, a temperatura nie spadała poniżej 25 kreski na termometrze, miałam okazję fotografować prawie dwu letniego małego kawalera Kubusia i 11 letnią pannicę Paulę :) Takie sesje uwielbiam- pełne ciepła, radości i miłości :)  Nie mogłam nie wykorzystać mojego ukochanego światła- mozna by rzec że popadłam w rutynę- nic tylko zachodzące słońce- ale taka rutyna jest dla mnie wspaniałą rutyną :)
Poza tym, lato się niestety skończyło a wraz z nim odeszło moje ukochane oświetlenie, czas więc na jesienną kolorystykę, spadające liście, tej jesieni mam zaplanowane parę wspaniałych sesji- o ile mój mały kawaler pozwoli mi je wszystkie zrealizować, będę się czuć spełniona jako artysta :)
A teraz zapraszam Was moi drodzy do obejrzenia efektów sesji Kubusia i Pauli :)
A jednocześnie zapraszam Was moi mili na bloga poświęconego mojemu synkowi KLIK
Oraz informuję, iż jeśli jesteście zainteresowani zdjęciami ślubnymi, rodzinnymi, dziecięcymi, portretowymi zapraszam Was na mojego maila: sandra_sakowicz@wp.pl















Obsługiwane przez usługę Blogger.
Menu